Artyści, którzy inspirują się… (Malarstwo)

W poprzednim artykule zajmowaliśmy się powiązaniami muzyki rozrywkowej z literaturą. Tym razem skoncentrujemy się na innym dziale sztuki, który – wbrew pozorom – ma całkiem dużo wspólnego ze znanymi nam z radia piosenkami.

Malarstwo

QUEEN

Wokalista zespołu – Freddie Mercury – na stałe zapisał się na kartach historii muzyki rozrywkowej. Mało który artysta dysponował tak ciekawą barwą głosu i dużą skalą, a przy tym posiadał rozległe zainteresowania artystyczne. Mimo że swoje życie zawodowe Freddie poświęcił muzyce, ukończył Ealing College of Art (dzisiaj należący do University of West London) na wydziale grafiki i projektowania. Efektem plastycznych zainteresowań artysty jest utwór The Fairy Feller’s Master Stroke (Mistrzowskie cięcie baśniowego drwala), zamieszczony na drugiej płycie zespołu, Queen II. Słowa piosenki opisują postacie przedstawione przez Richarda Dadda na obrazie o identycznym tytule (całość tekstu wraz z uwagami dostępna jest TUTAJ). Zachęcam do zapoznania się z całym tekstem, a potem do obejrzenia obrazu (oczywiście, że najlepiej w Tate Gallery, ale zdjęcie z Wikipedii też powinno dać pewne pojęcie o sprawie).

Richard Dadd The Fairy Feller’s Master Stroke / fot. Wikimedia Commons

LADY GAGA

Artpop, trzeci studyjny album amerykańskiej artystki, znanej szerzej głównie ze swoich szokujących kreacji, wzbudził wiele sprzecznych uczuć, zarówno wśród krytyków, jak i wśród fanów. Nie można zaprzeczyć jednak, że tworząc płytę, Lady Gaga nawiązała do  kultury wysokiej.

Okładka płyty / materiały prasowe

Motywami przewodnimi Artpopu były miłość i seks. Nic dziwnego, że natchnieniem dla Lady Gagi podczas tworzenia albumu był obraz Narodziny Wenus Sandro Boticellego – Wenus jest przecież boginią miłości, psychicznej, jak i fizycznej. Fragmenty obrazu znajdują się na okładce płyty, został on także wyświetlony podczas występu artystki w brytyjskim X Factor (występ można obejrzeć TUTAJ).

Sandro Boticelli Narodziny Wenus / fot. fot. Wikimedia Commons

Zainteresowanie Lady Gagi Wenus było na tyle silne, że artystka zdecydowała przebierać się za nią – miała na sobie biustonosz w kształcie morskich muszli oraz perukę, która imitowała włosy bogini z obrazu. Gaga występowała w takim stroju podczas trasy artRave – Artpop Ball Tour, gdy śpiewała Venus oraz MANiCURE, oraz wykonań pojedynczych piosenek, m.in. utworu Applause na MTV Music Video Awards. Także w teledysku do wspomnianego wyżej utworu Applause kobieta pojawia się kilka razy jako Wenus. W jednej z piosenek z albumu, Venus, artystka wspomina także o stroju, który nosi jako bogini miłości: Aphrodite lady seashell bikini, garden panty.

Lady Gaga jako Wenus / fot. Pinterest.com

KATE BUSH

Wydany w 2005 roku album Aerial zawiera utwóAn architects dream. W tekście narrator opowiada o malarzu, który tworzy swoje dzieło. Przypuszczalnie Kate Bush ma na myśli Rybakóautorstwa Josepha Southalla – angielskiego artysty żyjącego na przełomie XIX i XX wieku. Wskazuje na to sam tytuł albumu (Aerial to statek, który przedstawieni na obrazie rybacy spychają do morza), jak również zamieszczona w booklecie reprodukcja. W dodatku Kate Bush posiada w domu oryginał obrazu, więc słowa And its my favorite piece, its just great są jak najbardziej uzasadnione.

FLORENCE + THE MACHINE

Utwór What the Water Gave Me inspirowany jest nie tylko Virginią Woolf. Tytuł, podobnie jak w przypadku opisanej wyżej piosenki Queen, jest tożsamy z nazwą obrazu, tym razem Fridy Kahlo. Dzieło meksykańskiej malarki przedstawia jej nogi w wannie, wokół których pływają jej ucieleśnione lęki i koszmary. Jak wspominała sama Florence: „What the Water Gave Me” opowiada o wielu rzeczach; wkrada się tu motyw Virginii Woolf i oczywiście Fridy Kahlo, której boleśnie piękny obraz zainspirował mnie do nadania tytułu tej piosence (źródło: http://florenceandthemachine.pl/wordpress/frida-kahlo/). 

Frida Kahlo What the Water Gave Me / fot. Wikimedia Commons

Nie jest to jednak jedyna inspiracja malarstwem w twórczości Florence Welch. Artystka jest fanką prerafaelitów (często porównuje się ją nawet do postaci przedstawianych na ich obrazach, wystarczy wpisać w wyszukiwarce Google hasło „Florence Welch and Preraphaelites”). Na pierwszej płycie – Lungs – można znaleźć niejedno odniesienie do tego nurtu. Cała scenografia koncertów w tym okresie nawiązywała do estetyki prerafaelickiej, podobnie jak niektóre stroje Florence. W tej estetyce utrzymany jest także teledysk do piosenki Rabbit Heart.

JOSS STONE

W 2012 roku ta angielska artystka wydała swoją szóstą płytę, The Soul Sessions Vol. 2. Znalazł się na niej cover piosenki The High Road duetu Broken Bells. Sam tekst nie ma nic wspólnego z malarstwem, ale w teledysku Jeff Stone pojawiają się roztapiające się zegary, takie same, jak na chyba najbardziej znanym obrazie Salvadora Dalego – Trwałość pamięci.

Salvador Dali Trwałość pamięci / fot. Wikimedia Commons

Aleksandra Szyguła